Już się cieszycie na letnie słońce i opalanie? No cóż, może teraz zmienicie zdanie…
Tawny Willoughby była zwykła licealistką, która lubiła ładnie wyglądać. Bardzo podobała jej się złota, opalona skóra, dlatego, jak sama przyznaje, w ciągu tygodnia około 4-5 razy była na solarium.
Nie myślcie sobie, że Tawny była głupia. Wydawało jej się, że bardzo dobrze troszczy się o swoje zdrowie i skórę. Stosowała mądre zasady, jak chociażby: nigdy nie opalała się tego samego dnia i na solarium, i na słońcu. Nigdy też nie chodziła na solarium dwa razy w ciągu tego samego dnia.
Niestety, nie uchroniło jej to przed rakiem skóry.
Teraz Tawny postanowiła ostrzec przed opalaniem, czy to na solarium, czy to na słońcu, publikując swoje drastyczne selfie:
Na swoim profilu facebookowym pisze tak: „Jeśli ktoś potrzebuje motywacji, żeby przestać się opalać, oto prezentuje wam, jak może wyglądać lecznicza terapia raka skóry. Noście okulary przeciwsłoneczne i smarujcie się kremem z filtrem.
Macie tylko jedną skórę, więc dbajcie o nią. Nie pozwólcie, żeby opalanie powstrzymało was przed patrzeniem, jak rosną wasze dzieci. Tego się teraz najbardziej obawiam, bo mam małego syna”.
Bardzo odważny ruch, ale trzeba przyznać, że zdjęcie Tawny działa lepiej na wyobraźnię, niż sto kampanii społecznych! Pamiętajcie, opalajcie się z głową!